Dziś spotkanie..
Wieczór pelen wrażeń się szykuje, pierwszy raz od sylwestra ide do frirend, z którą sie pocięłyśmy..
szykuje ją i razem idziemy na spotkanie naszych wolontariuszy :) będziemy sie dość intensywnie integrować :D i oczwiście załatwiać sprawy związane z zakładaniem naszego stowarzyszenia :)
potem... impreza w klubie, gdzie robiliśmy bal dla dzieci :) zarezerwowane 2 sofy i będzie się działo coś czuje, wiem też, ze obawiam sie powrotu do domu, bo nie wiem w jakim stanie wracać będę :P
tak więc uciekam, bo musze sie wyszykować..
ciaooo