nie tak źle..
jeździłam dzis po mieście, wieczorem, czyli było ciemno i padało, ale czułam sie dobrze, tzn coraz lepiej za kierownicą, tylko nadal boję się innych samochodów, a jak tylko pomyślę o korkach na Waraszawskich ulicach ;(
płakac mi sie chce, a to już za tydzień..
Tymczasem mam jeszcze tydzień wolny, więc.. w tygodniu planuje roszyć na kawkę do koleżanki do Sokołowa Podlaskiego, a w piatek jadę odwiedzić kumpelę ze studiów do Szczecina, zrobimy sobie wycieczkę nad morie.. długa podróż pociągiem.. będzie zapewne pełna rozmyśleń :)